Wczoraj w godzinach popołudniowych Straż Miejska dostała dość zaskakujące zgłoszenie. Kobieta biegała po ul. Wyszyńskiego.
Po sprawdzeniu okolicy i przyjechaniu na miejsce, strażniczki znalazły kobietę. W samej piżamie i kapciach biegała w przejściu podziemnym pod Rondem Środka. Na widok patrolu kobieta chciała się oddalić. Stała się agresywna. Jej stan wskazywał na wyziębienie. Strażniczki zaproponowały, by ogrzała się w radiowozie i zaczekała na przyjazd karetki. Zgodziła się dopiero po zaproponowaniu ciepłego napoju i kanapki. Wtedy podała swoje imię, nazwisko i datę urodzenia. Niestety nie wyjaśniło to, dlaczego znalazła się w piżamie na mrozie.
Gdy na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, natychmiast zdecydował, by przewieźć kobietę do szpitala.
zdjęcie: sm.poznan.pl
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl
