Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kilku wysoko postawionych urzędników i menedżerów, w tym byłego parlamentarzystę PiS z Wielkopolski oraz urzędującego ambasadora Polski we Francji. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy uzyskiwaniu dyplomów MBA, które miały być wykorzystywane przy obejmowaniu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa.
W poniedziałek i wtorek funkcjonariusze CBA przeprowadzili serię zatrzymań w ramach śledztwa prowadzonego przez prokuraturę w Katowicach. Sprawa dotyczy działalności prywatnej uczelni w Warszawie, obecnie Menedżerskiej Akademii Nauk Stosowanych oraz wydawanych tam dyplomów MBA.
Wśród zatrzymanych znalazł się Maks K., wieloletni parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, pochodzący z Wielkopolski, a także były wiceprezes PKO BP. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania i przewieziony do Katowic, gdzie przez wiele godzin był przesłuchiwany.
Zatrzymany został również Jan R., urzędujący ambasador Polski we Francji. Funkcjonariusze CBA mieli zatrzymać go po przylocie do Warszawy, a następnie doprowadzić do prokuratury. Czynności z jego udziałem zakończyły się nad ranem.
Śledztwo dotyczy mechanizmu pozyskiwania dyplomów MBA, które według ustaleń śledczych, mogły być wystawiane bez faktycznego odbycia studiów. Dokumenty te miały następnie służyć jako formalna podstawa do obejmowania stanowisk w radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa.
Prokuratura bada również wątek możliwego powoływania się na wpływy oraz korzyści majątkowych związanych z tym procederem. Jeden z głównych podejrzanych, były rektor uczelni, miał podjąć współpracę ze śledczymi i składać obszerne wyjaśnienia dotyczące funkcjonowania całego mechanizmu.
Zatrzymani nie przyznali się do winy. Usłyszeli zarzuty, m.in. dotyczące posługiwania się dokumentami poświadczającymi nieprawdę oraz powoływania się na wpływy. Sprawa jest rozwojowa, a prokuratura zapowiada kolejne czynności.



