Tata Pani Sylwii przez 25 lat był policjantem i pomagał ludziom w potrzebie. Teraz to jego rodzinie jest potrzebna pomoc.
Kiedy większość z nas odpoczywała po sylwestrowej nocy, we Wronkach doszło do prawdziwej tragedii. W domu rodziców Pani Sylwii, około godziny 19:00, wybuchła butla z gazem. Eksplozja była na tyle poważna, że z domu została praktycznie ruina. Nie będzie się już nadawał do zamieszkania.
“Jedyne co się udało uratować to trochę ubrań, odkurzacz i telewizor. Cała reszta przepadła.” – mówi Pani Sylwia, córka ofiar wypadku.
55-letnia kobieta oraz 61-letni mężczyzna wyszli z budynku o własnych siłach, a niedługo po tym, zaraz po przyjeździe służb, zostali zabrani do szpitala. Niestety mężczyzna, który przez 25 lat pomagał ludziom jako policjant, 3 dni później zmarł w wyniku wypadku.
Teraz pomoc potrzebna jest jego żonie, która została bez dachu nad głową. Kobieta trafiła na oddział bez zagrożenia życia i wciąż zmaga się z poważnymi oparzeniami, głównie rąk. Na pewno będzie potrzebowała rehabilitacji.
“W obecnej chwili nie wiemy nawet czy mama będzie samodzielna i nie będzie potrzebowała specjalistycznej pomocy w życiu codziennym.”
Pani Sylwia zorganizowała zbiórkę na portalu zrzutka.pl, w celu zebrania środków na nowy dom dla mamy. Link do zbiórki – TUTAJ