Kolejna rodzina repatriantów zamieszkała w Poznaniu dzięki miejskiej uchwale z 2019 roku. Klucze do świeżo wyremontowanego mieszkania przekazał im zastępca prezydenta Jędrzej Solarski. Miasto podkreśla, że chce realnie wspierać powroty Polaków ze Wschodu.
Do stolicy Wielkopolski przyjechała pani Alissa oraz jej synowie: dziesięcioletni David i sześcioletni Makar. Rodzina dotarła do Polski na zaproszenie Miasta, które od kilku lat prowadzi program wsparcia dla repatriantów. Umożliwia on przyjęcie do pięciu rodzin rocznie. W czwartek Jędrzej Solarski oficjalnie przekazał im klucze do nowego mieszkania, przygotowanego w miejskim zasobie.
Pani Alissa jest nauczycielką i psycholożką. Jej dziadek działał w latach 90-tych jako ambasador polskiej społeczności w Kazachstanie. Powrót do ojczyzny był jej wielkim marzeniem. Przez lata pielęgnowała kontakt z polską kulturą, a dziś intensywnie uczy się języka. W Polsce mieszka już ich najbliższa rodzina, w tym babcia chłopców, ciocie, wujkowie i kuzyni.
David i Makar mają za sobą pierwszy dzień w polskiej szkole. Nowe otoczenie bardzo im się spodobało. Obaj interesują się piłką nożną, a starszy z braci już szuka miejsca do treningów.
Mieszkanie przekazane repatriantom przeszło remont i zostało wyposażone tak, by mogli rozpocząć życie w nowym miejscu bez dodatkowych obciążeń. Rodzina otrzymała także wsparcie pracownika socjalnego, który pomoże im w załatwieniu formalności i odnalezieniu się w codziennych sprawach. W najbliższych dwóch latach będzie mogła korzystać również z dedykowanych świadczeń.
fot. poznan.pl
Czytaj także: Podejrzane znalezisko na torach kolejowych? Stacja Poznań Wschód nieczynna, na miejscu działa wojsko i policja
