O osiągnięciach warto mówić głośno. Uczelnie piszą o sukcesach studentów, firmy o wyjątkowym uznaniu ich usług. Niektóre organizacje chwalą się nowym sprzętem. Tak też chciała zrobić Komenda Policji w Trzemesznie. Sęk w tym, że wyszło… niezręcznie.
W poniedziałkowy poranek na facebookowym profilu gnieźnieńskiej policji pojawił się wpis. Dotyczył przekazania przez burmistrza Trzemeszna nowej drukarki dla policjantów pracujących w tamtejszej jednostce. W poście można było poznać szczegóły spotkania.
– W obecności Komendanta Powiatowego Policji w Gnieźnie kom. Pawła Szafrańskiego, burmistrz Trzemeszna Pan Kacper Lipiński przekazał na ręce Komendanta Komisariatu podinsp. Cezarego Seweryna drukarkę o łącznej wartości 940 zł, która z pewnością ułatwi codzienną pracę funkcjonariuszy policji i wpłynie na zapewnienie dobrego i sprawnego poziomu obsługi interesantów – można było przeczytać we wpisie.
Znikający wpis?
Jak się okazało, post nie umknął uważnym obserwatorom, którzy zareagowali na niego komentarzami z nutką ironii. W komentarzach pojawiły się sugestie, że to historyczny moment dla trzemeszyńskiej policji i pytania, czy drukarkę poświęci też ksiądz. Można domyślać się tylko, że właśnie z uwagi na komentarze wpis… zniknął z profilu. Wciąż krąży jednak po sieci.

Czytaj także: Gratka dla fanów kina. James Bond pojawi się na parkingu w Poznaniu




