Tragiczny finał nocnego policyjnego pościgu

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach nie mieli spokojnego wieczoru. Po tym, jak kierowca Peugeota nie zatrzymał się do kontroli, musieli ruszyć za nim w pościg. Do sytuacji doszło na drodze między Pniewami a Luboszem.

Policjanci chcieli skontrolować kierowce, bo podejrzewali, że może być pod wpływem alkoholu. Mimo wyraźnych sygnałów nadawanych przez policjantów, kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Międzychodu. Do akcji włączyły się też patrole z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Pościg zakończył się w miejscowości Wierzbno w województwie lubuskim. Uciekający kierowca stracił panowanie nad samochodem i na łuku drogi zjechał na pobocze i dachował.

-Policjanci natychmiast wyciągnęli mężczyznę z rozbitego samochodu i rozpoczęli reanimację, jednak życia 38-letniego mieszkańca powiatu szamotulskiego nie udało się uratować. – informuje st. asp. Sandra Chuda oficer prasowy KPP w Szamotułach.

Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Wcześniej miał już wydawane zakazy sądowe do prowadzenia pojazdów. Sprawą pościgu zajmuje się prokuratura.

Czytaj także: Złota koszulka Lecha hitem! Wykupiona w kilka godzin, teraz kosztuje fortunę | wpoznaniu.pl

Aleksandra Wróblewska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl