Wielkopolska

Afera pietruszkowa warta grube pieniądze. Czy odczujemy to na rynkach?

Biały korzeń, zielona natka – prawda, że łatwa jest to zagadka? Tak by się mogło wydawać. Ale o tym, że pietruszka pietruszce nie równa, boleśnie dowiedzieli się rolnicy z Wielkopolski.

Pietruszkowy zawrót głowy

Tegoroczne siewy nie są łatwe dla rolników, w tym też z Wielkopolski. Na kilkudziesięciu polach w kraju wyrosła pietruszka naciowa zamiast korzeniowej. Wszystkiemu winna ma być czeska firma MoravoSeed, która sprzedała złe nasiona. Dla hodowców to ogromny problem, bo każda z nich jest przeznaczona do czegoś innego. Najprościej, pietruszka korzeniowa najlepiej pasuje do gotowania i pieczenia a naciowa to dobry dodatek i ozdoba dań. Niby podobne, a jednak zupełnie różne.

Zła pietruszka i co dalej?

Największym problemem dla rolników jest to, że uprawa pietruszki korzeniowej oraz pietruszki naciowej różni się. Pierwsza wymaga żyznej, przepuszczalnej gleby o neutralnym pH. Dla drugiej najważniejsza jest wilgoć. Rolnicy, którzy od lat się tym zajmują, w tym roku robili wszystko jak należy. Tyle tylko, że zamiast liczyć zysk, szacują straty. Dodatkowo trudno im porozumieć się z firmą, która sprzedała złe nasiona. Najprawdopodobniej sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Do tego namawia rolników sam minister rolnictwa Stefan Krajewski, zapewniając pomoc prawną.

Rolnicy chcą rekompensaty a czeska firma szuka winnego?

Czeska firma odpiera zarzuty rolników twierdząc, że to oni dostali błeędne nasiona z Francji. W oświadczeniu wysłanym do redakcji Wieści Rolniczych napisali „Przede wszystkim nie była to kwestia błędnego oznakowania nasion z naszej strony, lecz pomyłka producenta zagranicznego, który wyprodukował je dla nas. Niestety, przyczyny są nadal badane i wyjaśniane, a ich ostateczne ustalenie będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu dalszych testów i kontroli”. Zapewniają też, że zrobią wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić.

Czytaj także: Zginął, bo się zakochał. Po 80 latach znaleźli jego list pożegnalny | wpoznaniu.pl

Aleksandra Wróblewska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl