Choć jego najważniejsza część została już wybudowana, to dopiero niedawno budowa wyszła spod ziemi. W czwartek budowę wizytowała Marta Cienkowska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Władze województwa wykorzystały wizytę ministry w Poznaniu do pochwalenie się efektami prac. A te są niemałe. Jeszcze wiosną, gdy zwołano tu konferencję prasową, dziennikarze oglądali pracowników uwijających się przy konstrukcji powstającej w głębokim wykopie. To właśnie w podziemiach budynku znajdować się będzie bowiem największa i najważniejsza część ekspozycji.
Dziś jednak można było już podziwiać powstające konstrukcje naziemne, które znamy z wielu wizualizacji.
– To chyba najbardziej wyczekiwane przez mieszkańców tego regionu muzeum – mówiła ministra Marta Cienkowska.
fot. M. Jerzak/wPoznaniu.pl
– Jestem bardzo zbudowana dzisiejszą wizytą. Ponieważ to muzeum budują i tworzą absolutni pasjonaci. Widać, że ta historia żyje w ich głowach i w ich działaniach – mówiła, zwracając się do dyrektora muzeum Przemysława Terleckiego.
„Muzeum tworzy wspólnotę ludzką”
– Te opowieści o eksponatach, które dziś usłyszałam są niesamowite i te eksponaty, które państwo zobaczycie mają niesamowite historie. Są to historie nie tylko poszczególnych osób, które brały udział w powstaniu, które zginęły, ale to są historie całych rodzin i bardzo się cieszę, że to muzeum rzeczywiście powstaje i że powstaje przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wokół tego powstania i pamięci o nim tworzy się w jakiś sposób też wspólnota ludzka – zaznaczyła ministra i zaapelowała, by wszyscy – nie tylko poznaniacy i Wielkopolanie dokładali się do budowy muzeum, kupując cegiełki. Dzięki temu będzie można kupić więcej eksponatów.
– Sama już kupiłam i kupie jeszcze jedną, jeśli powstanie taka, upamiętniająca także kobiety, które przecież również brały udział w Powstaniu Wielkopolskim – zaznaczyła ministra kultury.
Głos zabrał także dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości
– W tym roku na budowie zaangażowanych jest 85 milionów złotych. To są pieniądze zarówno samorządu województwa, jak i ministerstwa. Część podziemną, jeśli mówimy o tej konstrukcji żelbetowej, mamy prawie skończoną. Część podziemna jest bardzo ważna, bo historię wielkopolskiej drogi do niepodległości pokazujemy właśnie pod ziemią, podobnie jak w Gdańsku w Muzeum II Wojny Światowej – zaznaczył Przemysław Terlecki. Zdradził też, że już niebawem zewnętrzne ściany budynków okładane będą naturalną okładziną z granitu.
Czas na przetarg na wykonawcę wystawy
– Najważniejsze dla mnie, bo widzicie państwo, że budowa idzie zgodnie z harmonogramem, że lada dzień ogłaszamy przetarg na głównego wykonawcę wystawy stałej. Przetarg na kogoś, kto do tej betonowej skorupy wbuduje, wkomponuje naszą piękną 200-letnią historię wielkopolskiej drogi do niepodległości – zdradził Terlecki i zaznaczył, że wszystko jest na drodze, by w grudniu 2027 r. otworzyć już gotowy do zwiedzania obiekt.
Czytaj także: Płyty ażurowe na poznańskich ulicach. Komfort dla mieszkańców i lepsze powietrze
