W Parku na Cytadeli odbędzie się festiwal kultury ukraińskiej – Gremi Borsch Fest. Nie zabraknie stref gastronomicznych, ani muzyki.
W niedzielę, 21 września w Parku Cytadela w Poznaniu wystartuje festiwal uliczny. Ma połączyć wszystkich ludzi w Polsce wokół kultury ukraińskiej. Od godz. 12 do 19 zaplanowano szereg atrakcji. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nudzić się nie będą ani rodziny z dziećmi, ani dorośli. W programie spotkania z artystami, strefa gastronomiczna z tradycyjnymi daniami kuchni ukraińskiej i street foodem, a także występy zespołów i wokalistów. Festiwal będzie więc świetną okazją do zabawy, poznawania kultury i nowych smaków.
Na festiwalu wystapią między innymi:
- pop-rockowy zespół MARI band
- ukraińsko-białoruska grupa RVAŃ – РВАНЬ
- warszawski zespół rockowy grający w stylu blend-rock Карлен&Ко
- finaliści ,,Głosu Kraїny” Romario Punch i Svat
- Vlad Pelikh uczestnik ,,Głosu Kraїny. Europejski Sezon”
- ENLEO – autor i wykonawca piosenek, który podbił wszystkie istniejące listy przebojów, tłumacząc na j. ukraiński znane światowe piosenki.
– Za każdym razem, organizując Gremi Borsch Fest, chcemy pokazać, że ukraińska tożsamość otwiera się na świat poprzez partnerstwo i solidarność. Nasz festiwal to nie tylko piosenki czy potrawy. To wymiana wartości, tworzenie przestrzeni, w której różne kultury wchodzą ze sobą w interakcję i wzbogacają się nawzajem. W takich momentach staje się jasne: kultura ma wyjątkową moc przełamywania barier, łączenia ludzi nawet z bardzo różnymi doświadczeniami i czynienia ich częścią wspólnej historii – podkreśla Halyna Kirichenko, założycielka Gremi Foundation.
Gremi Borsch Fest to jednak nie tylko wydarzenie wyłącznie kulturalne. To także zbiórka pieniędzy. Przyjmowane będą na nim darowizny, które przekazywane będą Siłom Zbrojnym Ukrainy (SZU). W poprzedniej edycji wydarzenia w Szczecinie, na rzecz SZU organizatorom udało się uzbierać aż 316 tysięcy złotych. W innych miastach (takich jak Kraków, Łódź, Bydgoszcz, Katowice, Warszawa i Wrocław) także odbyły się już festiwale, na których łącznie uzbierano ponad 2,2 miliona złotych. Za te pieniądze udało się zakupić sprzęt do walki radioelektronicznej, termowizory i drony dla SZU.
Czytaj także: Ale granda! Prawdziwy kryminał w mieście
