Kierowca ciężarówki z Wielkopolski jest w rękach policji. Za swe nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu nawet do 30 tys. zł grzywny. Przez niego mogły ucierpieć dziesiątki pasażerów autobusu.
O rajdzie TIR-em po publicznej drodze powiadomił policję 10 kwietnia jeden z pasażerów autobusu. Być może uniknął on śmierci tylko dzięki przytomności kierowcy pojazdu, którym jechał.
Dzień wcześniej podróżował on miejskim autobusem linii 129 odcinkiem drogi krajowej numer 11 pomiędzy Tarnowskimi Górami a Boruszowicami.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że na leśnym odcinku krajowej „11” kierujący ciężarowym autem wyprzedzał ciąg pojazdów i niemal doprowadził do czołowego zderzenia z autobusem. Przekazał także, że w tym czasie autobus był pełen pasażerów.
fot. ZTM/KPP w Tarnowskich Górach
Sprawą od razu zajęli się policjanci z referatu ds. wykroczeń tarnogórskiej komendy. Zabezpieczyli oni nagrania z kamer monitoringu zamontowanego w autobusie, a także na odcinku DK11 w powiecie tarnogórskim. W toku przeprowadzonych czynności w tej sprawie przeanalizowali oni nagrania oraz potwierdzili niebezpieczny manewr, a w kolejnych tygodniach ustalili, kto za nim stoi – informuje Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.
TIR-em kierował mieszkaniec Wielkopolski
Dzięki nagraniom z kamer udało się ustalić dane kierowcy. W połowie sierpnia funkcjonariusze skierowali do tarnogórskiego sądu wniosek o ukaranie przeciwko 39-letniemu mieszkańcowi województwa wielkopolskiego.
– Mężczyzna swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stworzył ogromne niebezpieczeństwo na drodze. W trakcie wyprzedzania ciągu pojazdów, zmusił kierującego autobusem miejskim do nagłego hamowania i zatrzymania pojazdu, aby uniknąć czołowego zderzenia – argumentują swój wniosek do sądu tarnowscy policjanci.
Oprócz grzywny w wysokości 30 tys. zł niedoszłemu sprawcy wypadku grozi zastosowanie zakazu prowadzenia pojazdów na okres nawet do 3 lat.
– Nie ma taryfy ulgowej dla kierujących, którzy w świadomy sposób dopuszczają się tak nieodpowiedzialnych zachowań na drodze. Przypominamy, że bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, to nasza wspólna sprawa – przypominają policjanci.
Czytaj także: Prokurator na działkach. Badał znalezione zwłoki
1
