Jej remont planowany jest już od wielu lat. Tym razem jednak wszystko wskazuje, że w perspektywie kilku lat przebudowa ul. Dąbrowskiego stanie się faktem. Rozpoczęły się już w tej sprawie konsultacje. Niebawem przyjdzie też czas na planowanie.
Niedawno w sprawie remontu ul. Dąbrowskiego z jeżyckimi radnymi osiedlowymi spotkał się wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
– Przekazałem wiceprezydentowi Wiśniewskiemu, że musimy przygotować się do remontu ulicy Dąbrowskiego – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
– Poprosiłem również o to, żeby przygotować wstępne kosztorysy związane zarówno z modernizacją torowiska na tej ulicy, jak też z ewentualnym przedłużeniem go, tak by mieszkańcy dojeżdżający do pracy do Tarnowa Podgórnego mieli wygodniej, podobnie jak i ci dojeżdżający z Tarnowa do Poznania. Sądzę, że takie projekty będą niebawem opracowywane – mówi prezydent Jacek Jaśkowiak.
Powrót do koncepcji Bramy Zachodniej?
O tzw. Bramie Zachodniej, czyli stworzeniu nowej pętli na Woli mówi się w mieście od dość dawna. Już w 2008 r. ówczesny prezydent miasta Ryszard Grobelny u zbiegu ul. Polskiej i Dąbrowskiego widział duży dworzec autobusowy, do którego tunelem miały dojeżdżać tramwaje. O przeniesienie głównego punktu przesiadkowego z Ogrodów zabiegają też osiedlowi radni.

fot. wPoznaniu.pl
– Trzeba to powiedzieć otwarcie. Pętla Ogrody jako punkt przesiadkowy dla autobusów miejskich i podmiejskich jest niewydolna. To duża bolączka osiedla Ogrody i jego mieszkańców, bo generuje ogromny ruch pojazdów – mówił w rozmowie z wPoznaniu.pl w październiku ubiegłego roku Jan Schneider, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Ogrody.
Wówczas i zapytany o pomysł wskrzeszenia planów realizacji tzw. Bramy Zachodniej prezes Zarządu Transportu Miejskiego odpowiedział:
– Tego projektu nie trzeba wskrzeszać, ponieważ on się toczy na poziomie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – mówił Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Tory tramwajowe w końcu trzeba będzie wymienić
Czy trasa tramwajowa zostanie przedłużona do ul. Polskiej przy okazji planowanego remontu ul. Dąbrowskiego, tego na razie nie wiadomo. Pewnym jest jednak, że samo istniejące torowisko w najbliższym czasie będzie musiało przejść modernizację.
– Na spotkaniu z prezydentem Wiśniewskim padła informacja, że obecne torowisko na odcinku od ul. Kościelnej do Żeromskiego bez remontu użytkowane będzie mogło być jeszcze tylko przez pięć lat. Wydaje się więc, że w takiej perspektywie przebudowana powinna być na jeżyckim odcinku ul. Dąbrowskiego – mówi Adam Dzionek, przewodniczący Zarządu Osiedla Jeżyce.
Remont ten nie będzie z pewnością jedynie odświeżeniem ulicy. Nieco zmienić się ma jej charakter, tak by Dąbrowskiego stała się bardziej przyjaznym dla mieszkańców traktem.
– Wspólną obecnie intencją jest przygotowanie spójnej dla całego jeżyckiego odcinka Dąbrowskiego koncepcji modernizacji ulicy pod kątem przyszłej perspektywy finansowej UE, z nadaniem jej śródmiejskiego charakteru, o uspokojonym ruchu samochodowym, z preferencją dla ruchu pieszego, nowoczesnym torowiskiem i zielenią. Projekt ten musi również być skorelowany z wcześniej planowaną modernizacją ulicy Kraszewskiego, a także skwerem i ul. Kościelną oraz również „widzieć” powiązania komunikacyjne z przyszłą odnową płyty rynku Jeżyckiego, która wymaga jednak odrębnego projektu – pisze w mediach społecznościowych Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Jak więc śródmiejski odcinek tej najdłuższej w Poznaniu ulicy mógłby wyglądać?
Moja droga asfaltowa. Chce jej radny i rowerzyści
– Chodzi o stworzenie estetycznej śródmiejskiej ulicy z przywróceniem zieleni wysokiej. Bezpiecznej dla wszystkich użytkowników ruchu – mówi Adam Dzionek z Rady Osiedla Jeżyce.
Jak zaznacza, nowa Dąbrowskiego powinna służyć wszystkim jej użytkownikom. Jego zdaniem z jezdni powinien zniknąć bruk.
– Jest on niefunkcjonalny, a przez to nieużywany – mówi Adam Dzionek i zwraca uwagę, że rowerzyści albo jadą wyasfaltowanym kawałkiem obok torów lub – co gorsza – po chodniku. Jazda po bruku rowerem jest po prostu niewygodna i mało bezpieczna. Zresztą także i kierowcy samochodów wolą jechać po torowisku.
– Tak jest bardziej komfortowo, ale i sam tramwaj nie jest w stanie wyminąć w bezpiecznej odległości samochodów jadących po brukowanej części – zwraca uwagę jeżycki radny.

Czy takie drogi rowerowe powstaną na Dąbrowskiego? (fot. Google Maps)
Jego zdaniem warto więc oddać tę skrajną część ulicy rowerzystom, którzy powinni otrzymać wygodną asfaltową drogę. Samochody natomiast na odcinku przynajmniej od mostu Teatralnego do rynku Jeżyckiego jechałyby wspólnie środkiem wraz z tramwajami. Zdaniem radnego osiedlowego ruch samochodów nie jest aż tak intensywny, by powodował korki, w których stać miałyby tramwaje.
Jak jednak mogłaby wyglądać sama ulica od strony estetycznej? To będzie jeszcze przedmiotem rozmów.
Projektowanie dopiero się zacznie
– O estetykę na wysokim poziomie można zadbać, używając katalogu mebli miejskich, czyli rzeczy, które są trwałe, sprawdzone i już używane – proponuje Adam Dzionek. Takie rozwiązanie jest tańsze i mniej skomplikowane. Jego zdaniem ulicę mogłyby też zdobić historyzujące latarnie.
Jak wskazuje, ważną kwestią będzie też ta związana z tramwajowymi przystankami. Ten przy Teatrze Nowym jest w tej chwili zbyt wąski. Zdaniem radnego Dzionka trzeba więc będzie zastanowić się, czy nie powinna powstać tu tzw. antyzatoka, czyli rozwiązanie podobne do tego zastosowanego przy rynku Wildeckim.
Jak faktycznie będzie wyglądać ul. Dąbrowskiego już za kilka lat? To będzie dopiero przedmiotem dyskusji. Miasto musi jeszcze zdecydować, czy na przebudowę ul. Dąbrowskiego rozpisać przetarg architektoniczny czy raczej przygotować kilka koncepcji, z których wybrać można będzie jedną lub stworzyć z nich najbardziej optymalną opcję.
O ul. Dąbrowskiego radni wraz z władzami Miasta i szefami zainteresowanych przebudową jednostek miejskich ponownie rozmawiać mają już w czerwcu.



fot. wPoznaniu.pl