By nawiązać kontakt z dziećmi, nie tylko utrzymywał relacje z ich matkami, ale i działał jako wolontariusz w placówkach opiekujących się potencjalnymi ofiarami. 32-letni Kamil M. usłyszał we wtorek wyrok.
Mężczyzna wykorzystał w sumie siedem dziewczynek. Były w wieku od 6 do 12 lat. Dziś zakończył się proces pedofila. Sąd Okręgowy w Poznaniu nie był dla niego łaskawy. Skazał go na 15 lat więzienia. To maksymalny wymiar kary w podobnych przypadkach.
Kamil M. został aresztowany przez policję w marcu 2023 r. Funkcjonariusze trafili na jego trop po zgłoszeniu kobiety, która była molestowana przez mężczyznę, gdy była jeszcze dzieckiem.
Mężczyzna karę pozbawienia wolności odbywał będzie w tzw. systemie terapeutycznym. Poddany będzie leczeniu preferencji seksualnych. Mężczyzna nie może też zbliżać się do ofiar, ani też do placówek wychowawczych dla dzieci. Na rzecz swych ofiar będzie musiał wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 390 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.