Od poniedziałku, 28 kwietnia, restauracja Gotuyam Centrum, znajdująca się przy ul. Św. Marcin 34, jest zamknięta. Dawniej w tym samym miejscu znajdowała się słynna w całym Poznaniu La Ruina i Raj, która zyskała rozgłos dzięki wyjątkowym sernikom, a po oskarżeniach o mobbingowanie pracowników zniknęła z mapy Poznania. Przybliżamy historię tego miejsca.
La Ruina i Raj, poznańska restauracja, która serwowała gościom dania z kuchni świata, a także wyjątkowe serniki (których znakiem rozpoznawczym był wbity w kawałek widelczyk), zniknęła z mapy Poznania w 2021 r. Najpierw działała na Śródce. Tam właściciele, Jan i Monika Pawlakowie, połączyli dwa lokale – w jednym znajdował się lokal gastronomiczny, w drugim niewielkie kino studyjne. Do La Ruiny i Raju ściągały tłumy, nie tylko z Poznania, ale z całej Polski. Krytycy kulinarni zachwalali tamtejsze dania i desery, goście chwalili klimat i wyjątkową atmosferę w lokalu. W 2018 r. restauracja La Ruina i Raj została przeniesiona na Święty Marcin 34. Tam działała dalej, w niezmienionej formule, jednak już bez kina.
Pracownicy zdradzili sekrety
Niewykluczone, że La Ruina i Raj działałyby dalej, gdyby nie afera z 2021 r., w której byli pracownicy zarzucili właścicielom niskie wynagrodzenie, pracę w nadprogramowych godzinach, upokarzanie czy wyśmiewanie. Właściciele wydali oświadczenie, w którym odnieśli się do zarzutów. Za błędy przeprosili i przyznali, że wymagali być może za dużo. Wśród oskarżeń byłych pracowników znalazły się także poważne zarzuty – molestowanie pracownic. Tym właściciele stanowczo zaprzeczyli.
„Jeszcze nie wiadomo, kto zajmie pusty lokal”
Krótko po aferze właściciele wyprowadzili się z Polski do Kopenhagi. Tam otworzyli kawiarnio-cukiernię o sugestywnej nazwie Seks. Lokal na Św. Marcinie przejęli po nich właściciele restauracji Gotuyam, działającej na Śródce od 2021 r. Od tej pory oba lokale Gotuyam działały równolegle. Aż do teraz.
– Jeszcze nie wiadomo, co będzie się znajdować przy Świętym Marcinie 34. Na razie opuściliśmy lokal, ale nie zamykamy się zupełnie. Nadal będziemy działać na Śródce – mówi nam w rozmowie właścicielka Gotuyam, Natalia Nowacka.
Na informację o tym, co znajdzie się na Świętym Marcinie 34, będziemy musieli więc poczekać.
Czytaj także: Poznań pokochał mosty Berdychowskie