Naukowcy alarmują: chomiki mogą nie przetrwać do 2050 roku

Jako jedyny ssak w Polsce, został uznany za krytycznie zagrożony. Chomik europejski – niegdyś pospolity na polach – dziś znika niemal niezauważenie. W Światowy Dzień Chomika naukowcy apelują: zostało nam kilkanaście lat, by go uratować.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był tak powszechny, że uznawano go za szkodnika. Dziś chomik europejski stał się symbolem zanikającej bioróżnorodności. W Polsce jego populacja zmniejszyła się aż o 75% w porównaniu do lat 80. XX wieku. A to dopiero początek niepokojących prognoz.

– Jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań ochronnych, chomik może całkowicie zniknąć z terenów Euroazji już między 2038 a 2050 rokiem – ostrzega prof. Joanna Ziomek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Żyje na polach, ale pola go zabijają

Paradoks chomika europejskiego polega na tym, że jego naturalnym środowiskiem są… nasze pola uprawne. Problem w tym, że obecne rolnictwo nie zostawia mu szans. – Monokultury, czyli pola pełne tylko zbóż, prowadzą do drastycznego zubożenia jego diety – tłumaczy prof. Ziomek. A uboga dieta to niższa odporność, słabsza rozrodczość i szybsze wymieranie.

Chomiki potrzebują dzikich roślin, ziół i nasion – wszystkiego, co kiedyś rosło między łanami zbóż. Dziś tych roślin prawie nie ma. A to przekłada się na kondycję całego ekosystemu.

Chomik jako sygnał alarmowy

Dlaczego warto mówić o chomiku? Bo to nie tylko kwestia jednego sympatycznego gryzonia. – Chomik europejski to gatunek parasolowy – wyjaśnia badaczka. – Chroniąc jego siedliska, chronimy też dziesiątki innych gatunków – dodaje.

To, co dzieje się z chomikiem, mówi wiele o stanie środowiska wokół nas. Zanikanie tego gatunku to sygnał alarmowy – nie tylko dla przyrodników, ale dla każdego z nas.

Małe gesty, realna pomoc

Choć sytuacja wydaje się dramatyczna, są powody do nadziei. Na przykład na Lubelszczyźnie pojawiły się znaki drogowe „Uwaga na chomika”. Coraz więcej osób – naukowców, organizacji i pasjonatów – angażuje się w edukację i ochronę tego gatunku.

Prof. Ziomek podkreśla, że najważniejsze to mówić o chomiku, edukować i przypominać, że jego los nie jest przesądzony. – Bardzo mnie cieszy, że mamy grupę ludzi, którzy wierzą, że jeszcze da się coś zrobić – mówi.

W Światowy Dzień Chomika warto zapamiętać jedno: kiedy znika on, znika coś więcej – różnorodność, której jesteśmy częścią.

Czytaj także: W Poznaniu już we wtorek wybiorą Prezydenta RP

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl