Ulica Półwiejska to główny deptak miasta. Wielokrotnie jednak i tak jeżdżą po niej auta. Zdarza się, że piesi muszą uważnie stawiać kroki, żeby nie wejść pod koła. Jest pomysł na to, by było bezpieczniej.
O pomyśle poinformował na swoim profilu na Facebooku zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski:
– Chodzi o zastopowanie wjazdów nieupoważnionych pojazdów w miejsce, gdzie każdego dnia przemieszcza się tysiące ludzi. Niestety przypadki nielegalnego poruszania zdarzają się tam, stąd ulica jest przedmiotem kontroli ze strony Straży Miejskiej i Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Trzeba ten temat rozwiązać jednak kompleksowo z uwagi na zapewnienie maksymalnie możliwego bezpieczeństwa 24 h – napisał w mediach społecznościowych.
Jak pisze Wiśniewski, Zarząd Dróg Miejskich opracował dokumentację techniczną systemu sygnalizacji i blokad wjazdu na Półwiejską z kilku wlotów. W zmianach budżetowych, które przedłoży prezydent Jacek Jaśkowiak na sesji Rady Miasta, znajdzie się propozycja pieniędzy na realizację zadania. Jeśli zostanie ona zaakceptowana, wszystko wskazuje na to, że postawienie ograniczników wjazdu byłoby możliwe do końca przyszłego roku. Poprzedzi je wcześniejsza odpowiednia kampania informacyjna, a także zebranie wszystkich danych pojazdów upoważnionych.
– Działanie systemu opierałoby się (podobnie jak na Starym Rynku) na rozpoznawaniu pojazdów uprawionych do wjazdu w wyznaczony obszar. Oprócz tego umożliwiony byłby wjazd i wyjazd poprzez sterowanie słupkiem chowanym w nawierzchni drogi – dodaje zastępca prezydenta.
Na ulicę Półwiejską będą mogli wówczas wjechać jedynie mieszkańcy budynków położonych wzdłuż ulicy Półwiejskiej, służby ratunkowe i komunalne, inne pojazdy upoważnione przez ZDM oraz (w godzinach dostaw 6.00-11.00) dostawcy do sklepów i innych lokali usługowych.
Czytaj także: Mosty Berdychowskie otworzą się lada chwila. Znamy datę