W miniony weekend strażnicy miejscy wydali aż 10 dyspozycji do odholowania pojazdów. W dwóch przypadkach tamowały ruch tramwajów.
Jak poinformowali poznańscy strażnicy miejscy, tylko w trakcie ubiegłego weekendu aż 10 wzywali holownik z lawetą do nieprawidłowo zaparkowanych aut. Kierowcy zostawiali swoje pojazdy w bramach, na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami, a także w obrębie torowiska tramwajowego. Do dwóch takich incydentów doszło prawie w tym samym miejscu na ulicy Dąbrowskiego.
Kierujące zaparkowały swoje samochody w taki sposób, że tramwaj nie był w stanie przejechać obok nic. Doszło do tego w sobotę około godziny 13:30, a także w niedzielę około godziny 12:50. Strażnicy ukarali wszystkich winnych kierowców mandatami w wysokości 500 złotych.
– Tamowanie i utrudnianie ruchu, niezwracanie uwagi na znaki, brak szanowania pracy kierowców autobusów i motorniczych, czy nieszanowanie czasu pasażerów, którzy często dojeżdżają do miejsca docelowego z dużym opóźnieniem – to efekty parkowania gdzie popadnie. Niestety tłumaczenie „ja tylko na chwilę” nie jest absolutnie żadnym wytłumaczeniem – przypominają strażnicy miejscy.
Zatrważające statystyki
Do takich sytuacji na terenie miasta dochodzi notorycznie. W ubiegłym roku strażnicy wystawili aż 1206 dyspozycji do odholowania pojazdów. 605 z nich dotyczyło parkowania na drogach objętych znakami zakazu zatrzymywania się lub postoju. 341 razy strażnicy interweniowali przy naruszeniu zakazu postoju w miejscach utrudniających wjazd lub wyjazd. Co więcej, 157 interwencji dotyczyło parkowania na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami. 41 dyspozycji do odholowania wydano za tamowanie lub utrudnianie ruchu.
Czytaj także: Wyjątkowe obrazy jednego z czołowych polskich malarzy. Bilety na wystawę już w sprzedaży
