We wsi Tulce pod Poznaniem doszło do tragicznego pożaru, w wyniku którego zginął mężczyzna w wieku 26-lat.
Straż pożarna dostała zgłoszenie w sobotę o godzinie 05:45. W budynku wielorodzinnym, w Tulcach wybuchł pożar. Pięcioro mieszkańców ewakuowało się z budynku jeszcze przed przyjazdem strażaków.
– Na miejsce zdarzenia wysłaliśmy siedem zastępów straży pożarnej. Niestety jedna osoba nie przeżyła – potwierdza dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Jak informuje Zespół Prasowy KMP Poznań około godziny 10.00. rozpoczną się oględziny miejsca zdarzenia.
– Po ugaszeniu pożaru okazało się, że wewnątrz tego mieszkania znajdowały się zwłoki 26-latka, który wynajmował te pomieszczenia. Dowiedzieliśmy się także, że w nocy do szpitala trafił mężczyzna z poparzeniami. Podejrzewamy, że ten mężczyzna mógł być w tym mieszkaniu i wydostać się przed rozwojem pożaru, w którym zginął najprawdopodobniej jego znajomy. Na miejscu działają w tej chwili policjanci, czekamy na przyjazd biegłego z dziedziny pożarnictwa. Będziemy także w kontakcie z lekarzami ze szpitala, żeby ustalić, kiedy będzie można porozmawiać z poparzeniem mężczyzną. Spodziewamy się, że on przekaże nam więcej nam informacji, które pozwolą ustalić, co tak naprawdę się w tym mieszkaniu wydarzyło i jaka była przyczyna pożaru – dodaje rzecznik prasowy policji, Andrzej Borowiak.
Po godzinie 8.00 pożar został ugaszony. Śledczy będą wyjaśniać okoliczności wybuchu ognia.
Czytaj także: Zatrucie czadem w piekarni. Są poszkodowani
