26 stycznia 2025 r. cała Polska pod wodzą Jurka Owsiaka zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. 29 listopada w podpoznańskiej Mosinie zostały oficjalnie zaprezentowane puszki, do których będzie można wrzucać pieniądze na szczytny cel. Miejsce to nie było przypadkowe.
Do 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pozostało już tylko 58 dni.
– Te puszki są odporne na gniecenie, wiatr, deszcz, zmianę temperatury. Jednym słowem: niezniszczalne. Można na nich siadać, można ją rzucać. Nic się jej nie stanie – powiedział podczas oficjalnej prezentacji puszek Jerzy Owsiak, prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Puszki dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy produkowane są od 27 lat przez firmę Stora Enso z podpoznańskiej Mosiny. Stały się już nieodłącznym elementem Finału – w 2024 roku powstało ich 230 tysięcy. 33. Finał będzie trzecim w historii, a na który powstały aż trzy szaty graficzne skarbonek. Wszystkie są bardzo kolorowe!
Widać różnicę
Podczas spotkania Owsiak porównał puszki z 1997 r., z 2004 r. i obecną. Poprawa jakości wykonania jest widoczna gołym okiem.
– Na 13. finale powiększyliśmy nasze puszki o 13 procent i do dziś trzymamy ten standard. Oprócz tego jakość druku, jakość wykonania – to jest kosmos. To także potwierdza, że orkiestra od pierwszego finału zrobiła nieprawdopodobny postęp – powiedział prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Zebrane w tym roku pieniądze wyposażą 18 oddziałów dziecięcych, 17 hospicjów, 5 ośrodków neurochirurgii onkologicznej, 6 ośrodków chirurgii onkologicznej oraz 4 zakładów patomorfologii.
Zobaczcie zdjęcia z dzisiejszej prezentacji!
Czytaj także: Odwiedzi stadion, Dom Dziecka i Stary Rynek. Św. Mikołaj znów przyleci do Poznania