Samochody z kamerami będą sprawdzać, czy kierowcy zapłacili za parking. W Warszawie e-kontrole wykonują pracę 10 patroli pieszych.
Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu na przestrzeni ostatnich lat dokonał wymiany parkomatów na terenie miasta. Te najnowsze, ustawione na Starym Mieście, Ostrowie Tumskim, Zagórzu, Śródce, Piotrowie, Berdychowie oraz ul. św. Rocha działają już od lipca. Niedługo zmieni się również sposób kontroli opłacenia postoju. Zamiast pieszych patroli po części miasta jeździć będą specjalne samochody z zamontowanymi na dachu kamerami.
Jak to będzie działać?
E-kontrole miały pierwotnie zostać wprowadzone już na początku ubiegłego roku. Jak potwierdził jednak Piotr Libicki zastępca dyrektora ZDM, auta wyjadą na ulicę w marcu lub lutym 2025 roku. Będą to co najmniej dwa, a może nawet trzy pojazdy, choć optymalną liczbą według Libickiego byłyby cztery samochody.
Kierowcy tych aut będą przejeżdżać przez ulice, na których obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania. Kamery zamontowane na dachach pojazdów będą skanować tablice rejestracyjne zaparkowanych samochodów, a następnie system sprawdzi, czy kierowca uiścił opłatę za postój. Takiego skanowania trzeba będzie dokonać dwukrotnie w odstępie kilku minut. W ten sposób nie dojdzie do sytuacji, w której karę otrzyma kierowca, który dopiero zaparkował i jeszcze nie zdążył zapłacić.
Kontrolerzy nie stracą pracy
Kamery mają możliwość zeskanowania tablicy rejestracyjnej zarówno kiedy pojazd zaparkowany jest prostopadle, skośnie, jak i równolegle. Wprowadzenie e-kontroli nie sprawi, że obecnie zatrudnieni kontrolerzy stracą pracę. Będą oni wykonywali swoje obowiązki w miejscach, gdzie samochody z kamerami nie będą mogły tego zrobić. Co więcej, niektórzy będą wystawiać mandaty kierowcom, których auta z nieopłaconym postojem zarejestrowała kamera.
Jak się to sprawdza w innych miastach?
Takie rozwiązanie wprowadzono już między innymi we Wrocławiu czy w Warszawie. Na Dolnym Śląsku po wprowadzeniu e-kontroli zanotowano wzrost skontrolowanych pojazdów o cztery tysiące w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. W stolicy natomiast dane wskazują, że samochody z kamerami codziennie wykonują pracę dziesięciu pieszych patroli. Tam efektem ich działań jest nawet 1,5 tysiąca codziennie wystawianych wezwań związanych z brakiem opłaty za postój.