Warta Poznań blisko powrotu. „Obiecano nam już połowę potrzebnych pieniędzy”

Warta Poznań zbliża się do długo wyczekiwanego powrotu na obiekty sportowe w Poznaniu. Połowę pieniędzy obiecało im miasto pod warunkiem, że pozyskają drugie tyle we własnym zakresie. Przedstawiciele klubu mają pomysł, skąd wziąć pieniądze. Teraz muszą tylko swój pomysł urzeczywistnić.

W związku z postępami w realizacji projektu prezes klubu Artur Meissner przedstawił aktualne informacje o działaniach zmierzających do powrotu „Zielonych” do Poznania. Przy wsparciu miasta oraz potencjalnych sponsorów, Warta pragnie ponownie rozgrywać mecze na stadionie na Wildzie. Najszybciej miałoby do tego dojść w ostatniej kolejce tego sezonu. Najpóźniej od przyszłego.

W ostatnich miesiącach, Warta Poznań rozmawiała z Poznańskimi Ośrodkami Sportu i Rekreacji, które zadeklarowały dofinansowanie połowy potrzebnej kwoty (w wysokości 7,5 mln zł). Jednak, jak wyjaśnił prezes Meissner, druga połowa musi pochodzić z innych źródeł, niezależnych od miasta.

Klub postanowił realizować dwutorowe działania. Prowadzi rozmowy z przedsiębiorstwami, które mogłyby wesprzeć finansowo projekt powrotu do Poznania. Jednocześnie nawiązano kontakt z Ministerstwem Sportu, które zadeklarowało możliwości dofinansowania brakujących 7,5 mln zł. Dzięki temu, jak przekonuje Meissner projekt odbudowy stadionu ma duże szanse na szybki postęp, a klub intensywnie pracuje nad przygotowaniem niezbędnej dokumentacji, by już na początku 2025 roku ruszyć z realizacją inwestycji.

Modernizacja stadionu – priorytetowe działania

Najważniejszym elementem planu jest spełnienie wymagań minimalnych, aby Warta mogła organizować mecze na swoim obiekcie w Poznaniu. W tym celu zostaną zrealizowane prace związane z budową socjalnego budynku w technologii modułowej. To umożliwi korzystanie z infrastruktury już w przyszłym sezonie. Pomieszczenia te mają stanąć w miejscu dawnej trybuny nasypowej.

– Warta skupia się na przygotowaniu obiektu do rozgrywania spotkań, natomiast większe, kosztowne projekty – jak budowa hali szermierczej – są poza naszym zainteresowaniem w obecnym roku. Hala, choć formalnie związana z projektem modernizacji stadionu, nie stanowi naszego priorytetu. Koncentrujemy się się na zapewnieniu podstawowych warunków do gry – powiedział Meissner.

Sponsorzy i nowe technologie

Ważnym elementem strategii pozyskiwania funduszy jest oferta skierowana do potencjalnych sponsorów. Oprócz tradycyjnych korzyści płynących z sponsoringu, Warta planuje zaoferować firmom przestrzeń do prezentacji innowacyjnych technologii i rozwiązań. Prezes Meissner wspomniał o koncepcji showroomu, gdzie przedsiębiorstwa mogłyby pokazać swoje produkty i usługi.

Obecnie Warta rozgrywa swoje mecze w Grodzisku Wielkopolskim, co nie jest idealnym rozwiązaniem dla klubu i jego kibiców. W trakcie briefingu Meissner odniósł się do pogłosek o rozmowach na temat ewentualnego rozwiązania umowy z operatorem stadionu w Grodzisku. Klub nie planuje całkowitego opuszczenia obiektu, ponieważ funkcjonuje tam akademia piłkarska Warty.

– Relacje z Grodziskiem uległy poprawie, choć nie zawsze były idealne. Klub opracował plan naprawczy, mający na celu polepszenie warunków współpracy, a umowa z operatorem stadionu obowiązuje na dłuższy czas. Ważnym aspektem jest jednak komunikacja, która była źródłem wcześniejszych problemów. Widać już w tym zakresie poprawę – powiedział Meissner.

Celem Warty jest rozegranie ostatniego meczu sezonu na własnym stadionie w Poznaniu, choć Meissner przyznaje, że jeśli to się nie uda, to początek kolejnego sezonu również będzie satysfakcjonujący. Priorytetem jest jednak jak najszybsze zakończenie prac, by powrót do Poznania stał się rzeczywistością.

– Budowa modułowych pomieszczeń zajmie tylko kilka tygodni, natomiast najwięcej czasu zajmie produkcja i formalności związane z projektowaniem – dodał Meissner.

Warta ściśle współpracuje z Poznańskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji (POSiR), aby dostosować boiska i infrastrukturę do organizacji wydarzeń sportowych. Co istotne, po zakończeniu inwestycji z boisk będą mogły korzystać także inne drużyny i mieszkańcy Poznania.

– Realizując inwestycję z udziałem pieniędzy publicznych, poniekąd zobowiązuje nas do udostępniania obiektów innym użytkownikom, co jest zresztą zgodne z naszą strategią otwartości na społeczność lokalną – zakończył Meissner.

Czytaj też: Lord Vader i wyścigi samochodowe w sercu miasta. Już za tydzień

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl