O poznańskich alkolodach mówi cała Polska. Wiemy, co je spotka

Politycy i media dyskutują o szokującej informacji podanej w niedzielę przez nasz portal. W poznańskim sklepie obok oferowanych m.in. dzieciom lodów wodnych sprzedaje się też alkolody, czyli takie zawierające alkohol.

Po alkotubkach, które znikają już ze sklepów przyszedł czas na alkolody. Jak informowaliśmy w niedzielę, desery mrożone zawierające alkohol, czy też inaczej, mrożone drinki znalazł w jednym ze sklepów na poznańskim os. Kopernika nasz Czytelnik. Ulokowanie lodów z procentami w lodówce obok takich zwykłych, mogło sprawić, by trafiły one w dziecięce dłonie.

Alkolody na celowniku inspektorów

Dziś do działania przystąpił Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Poznaniu.

– Po uzyskaniu informacji o pojawieniu się takiego produktu w jednym ze sklepów w Poznaniu niezwłocznie przeprowadziliśmy kontrolę. Faktycznie stwierdziliśmy obecność takiego produktu w sklepie – mówi Krzysztof Mansfeld, zastępca Kierownika Wydziału Kontroli w Wojewódzkim Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Poznaniu.

– Towar został przez nas zabezpieczony. W tej chwili nie jest już dostępny w sprzedaży. Prowadzone są czynności kontrolone i dalej będą podejmowane decyzje mające na celu wycofanie tego produktu – wyjaśnia Mansfeld.

Co jednak budziło największe wątpliwości inspektorów? Czy fakt, że w ogóle takie wyskokowe lody są produkowane, czy ich umiejscowienie w sklepie pomiędzy innymi mrożonymi deserami?

Lody mogły wprowadzić klienta w błąd

– Obowiązują przepisy prawa żywnościowego, które mówią o tym, że etykietowanie, reklama czy prezentacja żywności, w tym kształt czy wygląd produktu oraz miejsce i sposób ułożenia produktu nie może wprowadzać konsumenta w błąd. Te lody przypominają wszystkie inne lody wodne. Ułożone były w zamrażarce wśród wszystkich innych lodów. Dostęp do nich miał każdy. Tylko dokładne przeczytanie etykiety mogło naprowadzić klienta na to, że ma do czynienia z produktem alkoholowym, a nie zwykłym lodem wodnym – zwraca uwagę Mansfeld.

Czy podobne działania dotyczące alkolodów podejmowane będą także i w innych sklepach? Trudno bowiem przypuszczać, by w innych placówkach handlowych sporne lody nie leżały w zamrażarce z innymi mrożonkami, lecz znajdowały się na półce z wódką i piwem.

Sprawdzą sklepy w całej Polsce. Sprawą zajmuje się też ministerstwo

– Ustaliliśmy już producenta oraz dostawcę tych lodów. Poinformowaliśmy już o tym przypadku pozostałe wojewódzkie inspektoraty, tam, gdzie te lody są dystrybuowane. Także i tam będą prowadzone działania kontrolne – wyjaśnia Mansfeld i zwraca uwagę, że alkololody mogą być niebezpieczne nie tylko dla dzieci. Co z kierowcą samochodu, który w przerwie w jeździe, zafunduje sobie mrożonego drinka sądząc, że je tylko niewinny deser?

Sprawą poznańskich alkolodów obiecała się już zająć ministra zdrowia.

– Zmiany legislacyjne w państwie demokratycznym nie są tak szybkie, jak byśmy tego chcieli. Nawet w takich trudnych, newralgicznych i nadzwyczajnych sytuacjach, jak alkotubki, czy lody alkoholowe. Ustawa, którą przygotowaliśmy w Ministerstwie Zdrowia, które jest już po Stałym Komitecie Rady Ministrów, przewiduje, że opakowania alkoholu – to był także wniosek pani ministry Barbary Nowackiej – nie mogą zachęcać dzieci i młodzież do osiemnastego roku życia, do kupowania takich alkoholi – mówi ministra zdrowia, Izabela Leszczyna, zapytana o alkolody.

fot. czytelnik Rafał

Czytaj też: Poznań jest dziś platformą. To tu mówi się o ochronie środowiska

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl