Od września ubiegłego roku XXXIX Liceum Ogólnokształcące prowadzone przez siostry urszulanki w Poznaniu funkcjonuje bez wpisu do Rejestru Szkół i Placówek Oświatowych. Nie może w związku z tym otrzymać subwencji oświatowej.
Sprawa liceum prowadzonego przez Siostry Urszulanki trwa od ponad roku. W tym czasie prezydent Jacek Jaśkowiak w lutym 2019 r. odmówił szkole wydania zezwolenia. W maju 2019 roku wielkopolski kurator oświaty jako organ drugiej instancji uchylił decyzję prezydenta i wydał zezwolenie na założenie szkoły. Miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję kuratora. WSA w sierpniu 2019 roku odrzucił skargę miasta Poznania. Z podobnym skutkiem miasto złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Uchylenie i zmiana rozstrzygnięcia w administracyjnym postępowaniu odwoławczym nie powodują przeniesienia obowiązków organu pierwszej instancji wynikających z prawa, czyli prezydenta miasta na organ odwoławczy, w tym przypadku kuratora oświaty. W związku z tym niedokonanie rejestracji szkoły w RSPO jest niezgodne z prawem. Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej spełniło wszystkie wymagania formalne oraz merytoryczne – informuje rzecznik prasowy wojewody, Tomasz Stube.
W rezultacie szkoła nie może uzyskać subwencji oświatowej, wyrobić państwowej pieczęci i wydawać zgodnych z przepisami prawa świadectw. Wojewoda po spotkaniu z Radą Rodziców XXXIX Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej w Poznaniu, skierował pismo wzywające Prezydenta Poznania do przestrzegania prawa i respektowania wyroków sądów.
Pod kątem niewykonywania obowiązków służbowych przez urzędników miejskich w Poznaniu toczy się śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze.
Miasto twierdzi, że nie może dokonać stosownego wpisu do rejestru, powołując się na literalne brzmienie przepisu, który mówi, że jednostka samorządu terytorialnego, która wydała decyzję, wpisuje placówkę do rejestru.