Piłkarze i sztab szkoleniowy „Zielonych” zgodzili się na obniżkę swoich wynagrodzeń o połowę. 25% mniej zarobią pracownicy klubowej administracji oraz trenerzy Akademii Warty Poznań. Te decyzje zapadły w związku zawieszeniem rozgrywek ligowych spowodowanym pandemią koronawirusa.
Mecze Fortuna 1 Ligi zostały odwołane go końca kwietnia. Brak możliwości rozgrywania spotkań oznacza odcięcie klubów od wpływów z tzw. dnia meczowego oraz utrudnia wywiązywanie się z umów sponsorskich i reklamowych.
W piątek władze Piłkarskiej Ligi Polskiej zarekomendowały solidarne zmniejszenie wynagrodzeń piłkarzy we wszystkich klubach Fortuna 1 Ligi. Ogłoszenie w kraju stanu epidemii przełożyło się na funkcjonowanie środowiska sportowego oraz klubów piłki nożnej. Brak możliwości organizowania meczów wiąże się z olbrzymimi stratami związanymi z potencjalnie utraconymi przychodami oraz wpływami, które obarczone są ryzykiem zwrotu. Są to w szczególności wpływy pochodzące od kibiców, sponsorów czy jednostek samorządu terytorialnego – można było przeczytać w komunikacie.
Decyzję o obniżce wynagrodzeń w Warcie Poznań podjęto po rozmowach z radą drużyny. Obniżka pensji będzie obowiązywała od marca do czerwca.
– Zawodnicy, trenerzy, a także pracownicy klubu pokazali, że Warta Poznań jest dla nich czymś więcej niż tylko miejscem pracy. Po krótkich rozmowach ustaliliśmy, że przez najbliższe miesiące zespół i sztab trenerski otrzyma połowę pensji, a pracownicy oraz trenerzy klubowej akademii — o jedną czwartą mniej. Dziękuję im za wyrozumiałość i odpowiedzialność. Wierzę w to, że wspólnie przetrwamy ten trudny czas – mówi właściciel Warty Poznań S.A. Bartłomiej Farjaszewski.
Z powodu pandemii koronawirusa zostały zawieszone treningi pierwszego zespołu, a piłkarze rozjechali się do domów. Trenują indywidualnie według szczegółowego planu, opracowanego przez sztab szkoleniowy. Podobnie sprawa wygląda w Akademii Warty Poznań, w której możliwości trenowania w grupach zostało pozbawionych blisko 300 młodych zawodników.