– Czy ci architekci zwariowali? Co to za brzydactwo powstaje przy ul. Pastelowej? – mówi zaniepokojona Czytelniczka, która zadzwoniła do naszej redakcji. Budowle faktycznie wyglądają dość intrygująco. To bloki z prefabrykatów.
– Wyglądają zupełnie jak wypalone czeczeńskie bloki po wojnie z Rosją – mówi Pani Marta. Postanowiliśmy sprawdzić, jak w rzeczywistości wyglądają wznoszone między King Crossem a biurowcami Business Garden budynki.
Faktycznie konstrukcje, które się tam pojawiły wyglądają dość zagadkowo. Nam trochę kojarzą się z klockami z gry Tetris. Z baneru zawieszonego na płocie dowiadujemy się, że w tym miejscu powstają mieszkania na wynajem. Dlaczego jednak budowle nie mają właściwie prawie okien? Okazuje się, że wyjaśnienie jest bardzo proste.
fot. Łukasz Gdak
– To co w tej chwili widać na placu budowy, to jedynie szyby windowe – wyjaśnia Ewa Łydkowska, rzeczniczka firmy Vastint, która wznosi budynki. To faktycznie rzadko spotyka w Poznaniu metoda budowy domów wielorodzinnych, gdzie najpierw wznosi się szyb windowy.
Bloki z prefabrykatów na wynajem
– Budynki powstają z prefabrykowanych elementów. Widoczne teraz szyby windowe wkrótce zostaną obudowane – wyjaśnia Łydkowska. I faktycznie. Jak można sprawdzić na stronie internetowej inwestycji, po jej zakończeniu oglądać tu będzie można niczym nie wyróżniające się osiedle. Domy wbrew temu co widać teraz, będą dość przeszklone. Latem będzie można spędzać popołudnia korzystając ze sporych balkonów.
Wznoszone przez Vastint osiedle zaoferuje aż 246 mieszkań. Największe z nich będą 5-pokojowe. Nie zostaną jednak wystawione na sprzedaż. Mieszkania na os. Pastelowym oferowane będą bowiem w wynajmie długoterminowym. Wszystkie lokale zostaną niemal w pełni wyposażone. Lokatorzy wejdą do gotowych mieszkań, w których znajdą zabudowę kuchenną czy nawet pralki.
wizualizacje: Vastint
Czytaj też: Dziki SOR z problemami. Brakuje pieniędzy na wyżywienie 200 zwierząt
