Orłosęp do Poznania przyleciał aż z Francji. Był wyczerpany podróżą i trafił na złą pogodę. Teraz ptak dochodzi do siebie w Nowym Zoo w Poznaniu.
W czwartek informowaliśmy o orłosępie, a dokładniej orłosępie brodatym, którego Pan Maciej z Poznania spotkał na swoim parapecie. To rzadki widok w Polsce. Naturalnie występują one na południu Europy i w Azji. Co więcej, jeszcze niedawno ten gatunek był szczególnie zagrożony wyginięciem. Dzięki hodowli i wypuszczaniu na wolność powoli udaje się przywracać go naturze.
Francuz
Orłosęp widziany w Poznaniu został już odłowiony i przebywa w poznańskim zoo. To zasługa Komitetu Ochrony Orłów. Jak się okazało, ptak ma na imię Rei del Cause i ma zaledwie dwa lata. Wykluł się we Francji w rejonie Górnej Sabaudii, natomiast na wolność trafił w górach między Marsylią, Tuluzą a Carcasson w parku narodowym Grand Causses.
Zostanie w Poznaniu?
To nie jego pierwsza daleka wędrówka. W ubiegłym roku zgubił się w Niemczech, gdzie później trafił do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. Tym razem doleciał aż do Poznania. Był jednak dość wyczerpany lotem, a w dodatku trafił na intensywny deszcz i silny wiatr. Teraz orłosęp dochodzi do siebie. O jego przyszłości zadecydują koordynator gatunku i specjaliści z Vulture Conservation Foundation.
Czytaj także: Gwiazdy w Poznaniu. W czerwcu pierwsze koncerty NaFalach
