Nowe logo Poznania wzbudziło wiele kontrowersji, między innymi ze względu na cenę. Dziś można zobaczyć je w większym wydaniu na Starym Rynku.
Na Starym Rynku trwa „Płytówka”, czyli impreza z okazji zakończenia remontu w tym rejonie. To pierwsze tego typu miejskie wydarzenie po zmianie identyfikacji wizualnej Poznania. W piątek wieczorem odbywał się DJ set, podczas którego nowe logo rozbłyskało na zielono na elewacji Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego. W sobotę z kolei na płycie Starego Rynku logo pojawiło się w większej i zdecydowanie nie do przeoczenia odsłonie.
Drewniane logo
Po wschodniej stronie rynku zobaczyć można dużą drewnianą konstrukcję. Tak jak samo logo, wywołała ona spore kontrowersje wśród przechodniów. Dziś, w ramach „Płytówki”, w tym drewnianym stoisku można odebrać pelargonię za darmo. Wystarczy pokazać paragon z wybranych restauracji na Starym Rynku, które biorą udział w imprezie.
Kontrowersje
Nowe logo stało się obiektem wielu negatywnych komentarzy już nie tylko w Poznaniu, ale w całej Polsce. Przede wszystkim wielu poznaniakom nie podoba się sama koncepcja. Spora część komentujących zwraca również uwagę na zmianę koloru — z niebieskiego na zielony. Największe kontrowersje wzbudza jednak cena. Jak przekazało Miasto, strategia wraz z identyfikacją powstawały w rocznym procesie, który kosztował łącznie 150 tysięcy złotych.