Nieostemplowane karty do głosowania wydawano w jednej z komisji w Poznaniu. O sprawie poinformował nas czytelnik, który ostemplowana kartę otrzymał dopiero na wyraźne życzenie.
Sytuacja miała miejsce w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 36 przy ul. Janickiego 22 w Poznaniu.
– Otrzymałem nieostemplowana kartę do głosowania i dopiero na mój wniosek przybito pieczątkę. Jak się okazało, żadna z kart znajdujących się w „kupce” na stole, z której wzięto kartę nie miała pieczęci. Prawdopodobnie głosujący przede mną nie zwrócili uwagi na to, że otrzymują wadliwe karty – mówi Pan Piotr, który napisał do naszej redakcji.
Czy w takim razie głosy oddane na nieostemplowanych kartach będą ważne?
– Sprawę będziemy wyjaśniać, ale już teraz mogę powiedzieć, że karty, które trafiły do urny bez pieczęci, są nieważne – odpowiedziała nam Angelika Czarska z Krajowego Biura Wyborczego w Poznaniu.
Również i nasz Czytelnik zgłosił sprawę do KBW.
– Zadzwoniłem do biura komisarza, by zgłosić sprawę. Pani na koniec rozmowy powiedziała, że dobrze, że zauważyłem brak pieczęci i że przynajmniej mój głos będzie ważny – opowiada Czytelnik.
O tym, co dalej i jakie procedury zostaną podjęte, KBW obiecała nas niezwłocznie poinformować mailem. Gdy tylko otrzymamy taka informację, opublikujemy ją.