Niedługo cieszyli się ze swojego łupu złodzieje, którzy okradli poznańskiego jubilera. Policjanci złapali ich kilka minut po włamaniu. Zatrzymani to trzech mężczyzn i kobieta. Za to przestępstwo grozi im do 10 lat więzienia.
W tej sprawie sprawdził się policyjny „nos”. Funkcjonariusze podczas nocnego patrolu zauważyli trzech mężczyzn. Znali ich z wcześniejszych spraw. Postanowili sprawdzić, co robią o 3 nad ranem i zaczęli ich śledzić. W pewnym momencie do trójki podejrzanych dołączyła kobieta. Wszyscy weszli do pobliskiej bramy. Po kilku minutach policjanci usłyszeli dźwięk sklepowego alarmu. Wtedy przystąpili do działania.
– gdy byli już blisko, wprost na nich wyszedł zamaskowany mężczyzna z łomem w ręce i wystającą z kieszeni biżuterią. Został szybko obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że przed chwilą zatrzymany razem ze swoimi kolegami i koleżanką włamali się do jubilera. Zabrali biżuterię i uszkodzili wyposażenie salonu. Na miejsce przyjechali technicy kryminalistyki, a także przewodnik z psem służbowym, który zaprowadził policjantów do jednej z bram. Tam kryminalni postanowili zaczekać na wspólników zatrzymanego. W pewnym momencie zauważono kilka osób, które się rozdzieliły — mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Policjanci zatrzymali pozostałą trójkę. Złodzieje usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Skradziony towar w całości udało się odzyskać. Dodatkowo podczas przeszukania jednego z mieszkań, policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilkanaście gramów marihuany. Zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.