Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zakazał bezwzględnego wstępu do kamienicy w której doszło do wybuchu gazu. Budynek grozi zawaleniem. Na razie nie wiadomo kiedy poszkodowani będą mogli zamieszkań w lokalach zastępczych.
Nadzór budowlany pod inspekcji na miejscy katastrofy poinformował, że do budynku nie można wchodzić ponieważ grozi on zawalenie. Dopóki nie zostanie rozebrana boczna ściana i postawione stemple, do kamienicy nie będzie można wejść. Na razie trzeba uprzątnąć teren przed domem aby można przystąpić do prac budowlanych. Dla mieszkańców oznacza to tyle, że nie będą mogli wejść do swoich mieszkań i zabrać stamtąd rzeczy.
fot. zawalona kamienica
Dziś odbyło się także – szóste już, spotkanie władz Poznania z poszkodowanymi w wybuchu gazu kamienicy na poznański Dębcu. Wziął w nim udział między innymi wiceprezydenta Poznania Jędrzej Solarski. Rozmowy momentami były bardzo gorące, bo mieszkańcy zarzucali urzędnikom, że z zeszło tygodniowych obietnic o pomocy w znalezieniu mieszkań, pozostają puste obietnice.
Do tej pory tylko dwóm rodzinom zaproponowano mieszkania. Niestety rodziny nie zgodziły się na to aby tam zamieszkać . W jednym przypadku starsze, schorowane małżeństwo nie było wstanie zamieszkać w budynku na 4 piętrze bez windy, w drugim rodzina ze względu na nieciekawe sąsiedzkie otoczenie, odmówiła zamieszkania.
Jutro władze Poznania mają znów spotkać się poszkodowanymi aby przedstawić kolejne propozycję mieszkań.
(ra)
