Wicepremier Jarosław Gowin stwierdził, że 8 tys. pensji na rękę w takich miastach jak min. Poznań to nie jest wysoka pensja. Wypowiedź wzbudziła mnóstwo kontrowersji.
Wicepremier J. Gowin w wywiadzie w Radiu Zet powiedział, że „8 tysięcy złotych na rękę w takich miastach jak Warszawa, Kraków, Wrocław i Poznań to nie są zarobki wysokie”.
Wypowiedź ta bardzo szybko wywołała mnóstwo komentarzy. Podkreśla się w nich min.pensje nauczycieli.
"8 tys. na rękę w takich miastach jak Warszawa, Kraków, Wrocław i Poznań to nie są zarobki wysokie"- Jarosław Gowin.
Wicepremier powinien to powiedzieć np. nauczycielom i pracownikom służby zdrowia pracującym w tych miastach. Najlepiej twarzą w twarz.— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) September 10, 2019
Wielu komentatorów nie ma wątpliwości, że pensja o której mówił wicepremier to jednak wysokie zarobki.
Panie Ministrze @Jaroslaw_Gowin. 8000 netto to 11400 zł brutto (przy umowie o pracę).
Czy wie Pan jaki % pracujących w wielkich miastach tyle zarabia? https://t.co/txeK5UaOvz
— 🌈zacny señor Krzyś🥓 (@K_Paczkowski) September 10, 2019
8 tys. na rękę? Profesorowie "belwederscy" z wysługą lat dostają – i to po ostatnich podwyżkach! – znacznie mniej. https://t.co/jcmMHJVPoj
— Stanisław Żerko (@StZerko) September 10, 2019
Wicepremier zapowiedział także, że rząd zajmie się podniesieniem pensji pracowników z Ukrainy, by zakładali w naszym kraju rodziny i pozostawali w Polsce.