Sąd Rejonowy w Kaliszu orzekł karę grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych wobec mężczyzny, którego uznał za winnego znęcania się nad czteroletnią labradorką. Sprawa wywołała kontrowersje. Obrońcy zwierząt wnoszą sprzeciw, uważając karę za niewspółmierną do cierpienia, jakie zadano zwierzęciu.
Sytuacja miała miejsce w marcu bieżącego roku w jednym z domów na terenie Kalisza. Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals otrzymało zgłoszenie dotyczące czteroletniej labradorki, która w wyniku ekstremalnego zaniedbania, nie była w stanie samodzielnie się poruszać.
Okropne warunki przebywania labradora
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, aktywiści stowarzyszenia zastali wychudzone i osłabione zwierzę. Labradorka przez cztery długie miesiące przebywała w okropnych warunkach, pozbawiona opieki i jedzenia. Aktywiści z udziałem policji interweniowali i uratowali psa od dalszego cierpienia.
Historia zwierzęcia rozpoczęła się, gdy małżonkowie postanowili kupić labradora dla swojego dziecka. Jednak rozpad związku sprawił, że kobieta wraz z dzieckiem opuściła miejsce zamieszkania, zostawiając psa byłemu mężowi. Labradorka została samotnie zamknięta w boksie przy domu. Z czasem zapomniano o jej istnieniu.
Wyrok i kara
Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Kaliszu, który w październiku wydał wyrok. Mężczyzna został uznany za winnego znęcania się nad psem rasy labrador. Sąd uznał, że trzymał on zwierzę przez kilka miesięcy w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa. Stanowi to akt znęcania się nad zwierzęciem. Sąd skazał mężczyznę na karę grzywny, nawiązkę na rzecz stowarzyszenia Help Animals, przepadek zwierzęcia i pokrycie kosztów sądowych.
Sprzeciw i kontrowersje
Obrońcy zwierząt, reprezentowani przez Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals nie zgodzili się z treścią wyroku i wnieśli sprzeciw. Uważają, że kara w postaci grzywny jest zbyt łagodna wobec cierpień, jakie przyszło zwierzęciu znosić.
Obecna sytuacja budzi istotne pytania dotyczące stosowanych kar za znęcanie się nad zwierzętami. Czy 2 tysiące złotych to odpowiednia kara za cztery miesiące głodzenia i zaniedbania? Obrońcy zwierząt twierdzą, że kara powinna być większa i bardziej wychowawcza, aby zapobiegać podobnym przypadkom znęcania się nad zwierzętami.
Czytaj też: 2-latek dostał się pod SUV-a. Kierowca po prostu ruszył na dziecko [WIDEO]
Źródło: PAP.
