Wyrok za bestialskie pobicie kierowcy autobusu w Poznaniu

Sprawcy połamali mu nos i oczodoły. Sąd okręgowy w Poznaniu wydał prawomocny wyrok.

W poniedziałek, 16 października Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał ostateczny wyrok w sprawie brutalnego pobicia kierowcy autobusu. Mikołaj S. oraz Mikołaj M. skazani, a wyrok uznany za prawomocny.

Sąd Rejonowy dał surowe wyroki wobec dwóch mężczyzn. Jeden z nich został skazany na karę dwóch lat i osiem miesięcy bezwzględnego więzienia, podczas gdy drugi otrzymał wyrok dwóch lat pozbawienia wolności.

Pobicie kierowcy autobusu MPK Poznań

W październiku 2021 roku w autobusie linii nr 169 w Poznaniu doszło do przerażającego ataku. Dwaj oskarżeni, będący w stanie nietrzeźwości i zachowujący się agresywnie oraz wulgarnie, zaczęli zwracać na siebie uwagę w sposób nieodpowiedni. Jednym z nielicznych pasażerów, oburzony ich zachowaniem, zdecydował się nagrać ich działania na telefon. To jednak tylko podrażniło oskarżonych.

W pewnym momencie jednen z chuliganów uderzył nagrywającego pasażera w twarz. Spowodowało to interwencję kierowcy. Motorniczy zatrzymał pojazd i spróbował uspokoić oskarżonych. Niestety, wtedy stali się oni jeszcze bardziej agresywni i brutalnie zaatakowali kierowcę.

W wyniku ataku mocno ucierpiało zdrowie kierowcy. Doznał poważnych obrażeń, w tym złamanych nosa i oczodołów, co zagrażało utratą wzroku. Po trzech długich miesiącach rekonwalescencji kierowca wrócił do pracy.

Proces oskarżonych o brutalne pobicie kierowcy MPK

W maju 2022 roku rozpoczął się proces dwóch oskarżonych, Mikołaja S. i Mikołaja M., w związku z dramatycznym zajściem. Do którego doszło w autobusie linii nr 169 w Poznaniu. Mikołaja S., uznawany za inicjatora całego incydentu, oskarżono o naruszenie nietykalności cielesnej jednego z pasażerów oraz wspólne pobicie kierowcy autobusu MPK Poznań. Drugi oskarżony, Mikołaj M., stanął przed zarzutem pobicia motorniczego.

Zachowanie obu mężczyzn zostało zaklasyfikowane jako występek chuligański.

Warto zaznaczyć, że obaj oskarżeni mieli już na swoim koncie wcześniejsze wyroki za różne przestępstwa. W trakcie procesu postanowili dobrowolnie poddać się karze wynoszącej rok i sześć miesięcy więzienia. Jednak pokrzywdzeni nie zgodzili się na tę propozycję, twierdząc, że taka kara jest niewystarczająca wobec skali przemocy, jakiej doznali.

Oskarżeni przyznali sie do winy

Oskarżeni, Mikołaj S. i Mikołaj M., stanęli przed sądem i otwarcie przyznali się do swojej winy. W związku z atakiem na kierowcę autobusu oraz inne przestępstwa. Dodatkowo wyrazili skruchę i przeprosili pokrzywdzonego za swoje postępowanie.

Oskarżeni o pobicie motorniczego złożyli apelację

W poprzednim procesie obrońcy oskarżonych zdecydowali się złożyć apelację przeciwko wydanemu wyrokowi. Obrońca oskarżonego Mikołaja S. wnioskował o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji lub zmniejszenie kary oraz środków kompensacyjnych na rzecz jego klienta. Jego celem było uniknięcie nałożenia kary większej niż rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Chciał również uniknąć orzekania o środkach kompensacyjnych wobec oskarżonego.

Obrońca Mikołaja M. wniósł również o wymierzenie łagodniejszej kary.

Prawomocny wyrok za pobicie kierowcy MPK

Sąd utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Dodatkowo nakłada na oskarżonych dodatkowe opłaty.
Sąd orzekł, że oskarżeni, Mikołaj S. i Mikołaj M., obciążeni zostaną kosztami postępowania. Zgodnie z orzeczeniem, każdy z nich musi zwrócić 10 zł na rzecz skarbów państwa za postępowanie wywoławcze. Ponadto, Mikołaj S. jest zobowiązany do zapłacenia opłaty za drugą instancję w wysokości 400 zł, natomiast Mikołaj M. w wysokości 300 zł.

fot. Łukasz Gdak

Czytaj także: Dramatyczny koniec poszukiwań starszej kobiety z Wielkopolski

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl