Strażnicy miejscy przy ul. Słupskiej znaleźli samochód rozbity na drzewie. Kierowcy nie było w środku. Samochód był otwarty.
Jak informują strażnicy miejscy – jadąc ul. Słupską w Poznaniu, funkcjonariusze zauważyli samochód osobowy „zaparkowany” pod drzewami. Okazało się, że wcześniej musiało dojść do kolizji drogowej. Auto było rozbite i otwarte. Nikogo nie było w środku. Strażnicy sprawdzili najbliższą okolicę i też nikogo nie znaleźli.
Na miejsce została wezwana policja. Auto zostało odholowane na parking. Mundurowi wyjaśniają jak, doszło do kolizji, kto kierował samochodem i czy przypadkiem auto nie zostało porzucone, bo kierowca był pijany. Istnieje też tak możliwość, że auto zostało wcześniej skradzione.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl