Kibole Lecha ustawili rzekomo nieletnie osoby przed kamerą. Na nagraniu jeden z nich przeprasza „za swoje zachowanie”. Również apeluje „do wszystkich Ukraińców, by zachować porządek i spokój w tym kraju”. „Młodzi wyrazili skruchę, przeprosili i obiecali, że ich wybryki nie będą się więcej powtarzać […]” – napisali kibole na koncie internetowym.
„Wyrazili skruchę”
Nagranie pojawiło się na stronie dzielnicowej sekcji Grunwald. W 16-sekundowym nagraniu widzimy trzech młodych mężczyzn (jak napisali w komentarzu autorzy postu – są to osoby nieletnie). Jeden z nich przeprasza „za swoje zachowanie”, inni wyglądają, tak jakby ich zmuszono do uczestniczenia w nagraniu.
– Apeluję do wszystkich Ukraińców, którzy przyjechali do Polski, żeby zachowali spokój i porządek w tym kraju, ponieważ nie jesteśmy u siebie. Przepraszam za nasze zachowania i zachowania naszych kolegów i przyjaciół. Sława Ukrainie i niech żyje Polska – recytuje jeden z bohaterów nagrania.
W opisie autorzy postu podają, że „doszło do spotkania z grupą młodych Ukraińców, którzy byli bohaterami ostatnich wydarzeń”. Według autorów wpisu młode osoby miały reprezentować „ekipę spędzającą czas pod Starym Browarem i Posnanią”.
– Młodzi wyrazili skruchę, przeprosili i obiecali, że ich wybryki nie będą się więcej powtarzać, ponieważ rozumieją, że nie są u siebie i trzymamy rękę na pulsie. W ramach zadośćuczynienia wpłacą pieniądze na wybraną przez nas zbiórkę, a także nagrali apel do swoich rodaków – napisali.
„Rozmowy wychowawcze”
Autorzy wpisu nie zamazali twarzy bohaterom nagrania. Jak zaznaczają ultrasi, miałyby to być osoby, o których kibice pisali wcześniej. Kilka dni temu na tej samej grupie informowali, że „przeprowadzili rozmowy wychowawcze” z młodymi Ukraińcami. Pisaliśmy o tym wcześniej.
Jak powiedział rzecznik policji mł. insp. Andrzej Borowiak w rozmowie z wPoznaniu.pl, funkcjonariusze śledzą tę sprawę.
– Monitorujemy te profile internetowe i analizujemy te wpisy i treści, które na tych profilach są zamieszczane – powiedział.
Rzecznik dodał, że jeśli funkcjonariusze potwierdzą informację, że bohaterów filmiku zmuszano do uczestniczenia w nagraniu, to zostanie to skonsultowane z prokuraturą.
Czytaj także: Centra handlowe w Poznaniu pustoszeją. Które następne po Malcie?