Ponad cztery miliony kilometrów – o tyle zostały cofnięte samochodowe liczniki, które zostały skontrolowane w styczniu przez konińskich policjantów. Jeżeli wziąć pod uwagę, że śledczy wszczęli dwadzieścia postępowań, to średnio każdy licznik został cofnięty o 200000 km.
Artykuł piętnujący cofanie samochodowych liczników obowiązuje od maja 2019 r. i określa, że „kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5” oraz „tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu (…). Przez kilka miesięcy nikt nie weryfikował tych wskazań, a obowiązek odnotowywania przejechanych kilometrów spoczywał na diagnostach, którzy wykonywali przeglądy techniczne aut.
Jednak od 1 stycznia 2020 r. policjanci podczas kontroli drogowych sprawdzają stan licznika i porównują go z tym podanym przez diagnostę w trakcie przeglądu. Tylko przez pierwszy miesiąc konińscy policjanci ujawnili kilkadziesiąt zmian wskazań drogomierzy. Były wśród nich sytuacje, które wyraźnie wskazywały na pomyłkę diagnosty, ale wiele spraw będzie musiał rozstrzygnąć sąd.
Są też inne przypadki – na początku tego tygodnia do KMP w Koninie zgłosiła się kobieta, która kupiła w grudniu opla, a 10 lutego pojechała na przegląd techniczny. Tam dowiedziała się, że podczas przeglądu rok wcześniej jej auto miało wyższy stan licznika i to aż o ponad 100000 km! Złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a ścigany za jego popełnienie będzie prawdopodobnie sprzedający auto.
Policjanci radzą, aby przy każdym zakupie auta na umowie kupna – sprzedaży był wpisany stan licznika w momencie zakupu auta, a najlepiej sprawdzić na stronie historiapojazdu.gov.pl jaka wartość została odnotowana podczas ostatniego przeglądu.
Źródło: KPP Konin