Planowany przez dewelopera hotel miał powstać na terenie klina zieleni przy Dolnej Wildzie. Inwestycja miała obejmować dwa budynki dla aparthotelu i 600 łóżek. Realizacja tego planu oznaczałaby wycinkę 300 drzew.
Zagrożenie dla drzew i ptaków
Budowa aparthotelu byłaby zagrożeniem dla siedlisk ptaków, oznaczałaby także wycinkę około 300 drzew w klinie zieleni. Deweloper chciał w tym miejscu postawić dwa budynki, z 600 łóżkami. Plan zagospodarowania określał ten teren jako sportowy i rekreacyjny, więc deweloper chciał dołożyć do inwestycji niewielkie boisko.
Przeciwko tej inwestycji zaprotestowała rada osiedla. Radni apelowali do mieszkańców o wysyłanie protestów do wydziału Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta. Rada poza szkodami środowiskowymi obawiała się także utrudnień komunikacyjnych.
Decyzja
Zapytaliśmy wydział Klimatu i Środowiska, o decyzję w tej sprawie. Na nasze pytania odpowiedziała Izabela Dutkowiak, zastępczyni dyrektorki Wydziału Klimatu i Środowiska.
-11 stycznia 2024 r. Wydział Klimatu i Środowiska odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia Budowa zespołu zabudowy sportowo-rekreacyjnej z dwoma budynkami zamieszkania zbiorowego z apartamentami typu „Aparthotel” – informuje Izabela Dutkowiak.
Urzędnicy odmowę wydania decyzji argumentują brakiem zgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
-Organ wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach po stwierdzeniu zgodności lokalizacji przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jeżeli plan ten został uchwalony. Ustalono, że planowane przedsięwzięcie jest niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, obowiązującym na terenie planowanej inwestycji pod kątem kolizji z istniejącym drzewostanem oraz możliwością potencjalnego zniszczenia siedlisk, a także ochroną bioróżnorodności w południowym klinie zieleni – tłumaczą urzędnicy.
Z decyzji urzędników wynika, że przychylili się do argumentów podawanych przez osiedlowych radnych i mieszkańców dzielnicy.