17-latek, który zgwałcił porwaną 14-latkę, przyznaje się do romansu z pomysłodawczynią uprowadzenia

O nowych faktach w związku ze sprawą uprowadzenia, pobicia i gwałtu 14-latki z Poznania donosi Łukasz Cieśla z Onetu, dziennikarz powołuje się na anonimowego informatora. 17-letni Alan O., miał powiedzieć śledczym, że z Pauliną K., łączył go romans.

Według portalu Onet.pl oskarżony, między innymi o udział w porwaniu, pobicie i gwałt, Alan O. miał powiedzieć śledczym, że w trakcie uprowadzenia dziewczynki działał pod wpływem Pauliny K. Starsza o ponad 20 lat kobieta miała romansować z nastolatkiem przez kilka tygodni przed porwaniem. Według relacji informatora oskarżona zaprzecza tym doniesieniom i w przeciwieństwie do 17-latka nie okazuje skruchy.

Pojawia się także informacja o tym, że powodem porwania miało być to, że uprowadzona nastolatka miała nazwać Paulinę K. “kur**”, o czym oskarżonej doniosła jej córka. Wcześniej prokuratura podawała inny powód porwania.

Motywem porwania był dług w wysokości 20 złotych. Chodziło o uszkodzonego e-papierosa czy też wkład do e-papierosa. – mówił w lipcu Łukasz Wawrzyniak rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu

Według relacji źródła Onetu, 13-letnia córka organizatorki porwania niechętnie brała udział w uprowadzeniu i w jego trakcie wolała zajmować się swoją młodszą, siedmioletnią siostrą, którą Paulina K. również zabrała do samochodu.

Do głośnego porwania doszło pod koniec lipca. Policja informowała o porwaniu nastolatki z parkingu jednego z poznańskich marketów. Dziewczynkę uprowadzono na oczach jej matki. Policjanci w ciągu godziny namierzyli sprawców a na jaw zaczęły wychodzić szczegóły sprawy, jak mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak z poznańskiej prokuratury okręgowej – bulwersujące i skandaliczne.

Alan O. i Paulina K. za swoje czyny odpowiadają przed sądem, który na razie objął ich trzymiesięcznym aresztem. Obojgu grozi do piętnastu lat więzienia. Pozostałymi uczestnikami porwania, 13 i 14 – latką oraz 14 – latkiem zajmie się sąd rodzinny.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl