Dramatyczne chwile rozegrały się we wtorek rano w Śmiglu (powiat kościański). 16-letni uczeń odbywający praktyki zawodowe nagle stracił przytomność i doszło u niego do zatrzymania akcji serca.
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 7. Świadkowie natychmiast wezwali pomoc, ale nie czekali na przyjazd ratowników – sami rozpoczęli reanimację. Jak podał portal koscianiak.pl, w akcji kluczową rolę odegrali dwaj koledzy nastolatka, którzy na co dzień są druhami OSP w Śmiglu i Starym Bojanowie.
Dzięki ich szybkiej reakcji i podjętej resuscytacji krążeniowo-oddechowej udało się przywrócić funkcje życiowe 16-latka. W akcji przydał się automatyczny defibrylator, znajdujący się na terenie firmy.
Na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy medyczni zdecydowali o przetransportowaniu 16-latka do szpitala w Poznaniu.
Czytaj także: Spektakl na podstawie kultowego musicalu. Za darmo obejrzą go niektóre poznanianki
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl