10 lat temu ukradł telefon i zabił. Teraz został zatrzymany

Policjanci z Archiwum X zatrzymali 41-letniego Ukraińca, który podejrzewany jest o morderstwo mężczyzny, do którego doszło 10 lat temu w Mosinie. Wówczas nie udało się znaleźć jednoznacznych dowodów i sprawcy.

Do zbrodni doszło w 2015 roku. Na chodniku przy ul. Pożegowskiej w Mosinie znaleziono ciało 53-letniego mieszkańca tej miejscowości. W trakcie śledztwa ustalono, że mężczyzna dzień wcześniej spotkał się ze znajomymi. Sekcja wykazała, że na jego ciele były głębokie rany kłute w okolicy karku. W pobliżu miejsca, gdzie znajdowało się ciało policjanci znaleźli metalowy klucz do świec samochodowych z długim szpikulcem.

– W związku z tą sprawą ustalono osoby, z którymi ofiara feralnego dnia miała kontakt i którymi piła alkohol. Jedną z nich był Vitalij B. obywatel Ukrainy. W tamtym czasie mieszkał w Mosinie. Zajmował się pracą dorywczą. Podczas przesłuchania zaprzeczył, że miał jakikolwiek związek z zabójstwem Zbigniewa A. Materiały dowodowe, jakimi wówczas dysponowali śledczy nie dały podstaw do postawienia Vitalijowi B zarzutów. W związku z upływem zezwolenia na pobyt w Polsce mężczyzna opuścił Polskę – informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Policjanci po latach wrócili do sprawy. Dzięki nowym metodom badawczym uzyskano nowe opinie biegłych. Analiza danych potwierdziła wcześniejsze podejrzenia, że Vitalij B. jest sprawcą zabójstwa Zbigniewa A. Mężczyznę zatrzymano na terenie Czech. Na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania został doprowadzony do prokuratury. Vitalij B. nie przyznaje się do winy. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa i kradzieży telefonu ofiary.

– Czyn ten został zakwalifikowany jako działanie szczególnie okrutne i podjęte z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Podejrzany zadał pokrzywdzonemu ze znaczną siłą kilkanaście ciosów śrubokrętem będącym częścią klucza do świec, a następnie zabrał mu telefon wart 10 zł – informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

Decyzją sądu zatrzymany 41-latek trafił do aresztu. Vitalijowi B. grozi kara dożywotniego więzienia.

Czytaj także: Już za kilka dni start rejsów z Poznania do Wietnamu i Tajlandii | wpoznaniu.pl

Aleksandra Wróblewska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl